Już jakiś czas obserwowałam stronę Q-box, gdyż bardzo podobał mi się pomysł subskrypcji herbacianej i puszeczek na herbaty.
Szczęśliwie się złożyło, że ostatnio w konkursie na Uroda i Zdrowie udało mi się dokładnie taki zestaw subskrypcyjny od nich wygrać. Dzięki „współpracy” Poczty Polskiej trochę na paczkę czekałam:), ale nareszcie dotarła!
Już po uchyleniu kartonu zobaczyłam, że jest to coś wyjątkowego, więc postanowiłam się z Wami tym otwieraniem Q-boxa podzielić.
Ceny takich zestawów wahają się między 69,00 zł a 99,00 zł w tej chwili (89-120 zł bez promocji).
Oprócz pudełka, opisanego logotypem firmy, tuż po otwarciu czeka nas jeszcze niejedna niespodzianka.
Na tle zaplombowanej bibuły w kolorze wybranego zestawu (mój zestaw to Teatox, czyli kolor zielony) czekał na mnie miły list pisany czcionką maszynową.
Od razu, zarówno czcionka, jak i bezpośredni zwrot „Miłośniku Herbaty”, bez zbędnej sztywności, nastawił mnie pozytywnie do zawartości paczki.
Szkoda trochę przedzierać bibułę, ale trzeba się dostać do zawartości. Ciekawość mnie zjada!
Od początku do końca przeglądanie Q-boxa jest „doświadczeniem”. Na pewno co miesiąc otrzymując takie paczki wyczekujemy momentu otwarcia przesyłki.
Trochę miałam nadzieję na to, że herbaty będą w puszkach, które widziałam na stronie, ale nadal są bardzo dobrze zapakowane i opisane. Podane są czasy parzenia, temperatury oraz obszerne opisy. W tym zestawie, oprócz matchy, pozostałymi elementami są mieszanki bazujące na herbatach pu-erh, oolong oraz na yerba mate, odpowiednio o aromatach owoców, kakao i lukrecji.
Dodatkowo miłym akcentem jest zaparzarka pomagająca poprawnie zaparzyć herbaty, jeśli odbiorca jeszcze takiej nie posiada.
Ciekawe i eleganckie pudełeczko 🙂
Mam nadzieję, że opis zawartości w praktyce też tutaj zagości? 🙂
Bardzo ciekawi mnie matcha, którą przysłali, i jaka będzie Twoja opinia na jej temat. Pozdrawiam.
Matchy na pewno!:)