Odkryto najstarszą herbatę – ma 2150 lat!

Odkryto najstarszą herbatę – ma 2150 lat!

Zbadano grób cesarza Jing Di z dynastii Han, amatora herbaty, który zmarł w 141 roku p.n.e. 11 stycznia 2016 roku świat obeszła informacja, opublikowana w magazynie „Nature” cztery dni wcześniej, iż znaleziono w nim najstarszą dotychczas znaną herbatę. Jej liście na tę chwilę mają 2150 lat. To najstarsze dowody na istnienie Jedwabnego Szlaku i handel herbatą. Dotychczas o popularności tego napoju w tamtych czasach informował nas jedynie zapisek po chińsku, w którym twierdzono, że Chiny eksportowały herbatę do Tybetu. Jest on młodszy od nowego znaleziska o 100 lat i nie był dowodem niekwestionowanym. Z kolei najstarsza fizycznie znaleziona herbata do tej pory pochodziła z lat 960-1127.

"Han Jingdi" Brücke-Osteuropa
„Han Jingdi” Brücke-Osteuropa

Wygląda na to, iż  cesarz  Jing Di lubił herbatę tak bardzo, że chciał być z nią pochowany. W grobowcu znaleziono szeroką na 2 metry, długą na 13 metrów i grubą na 2-8 centymetrów warstwę organiczną, składającą się między innymi z herbaty (ale znaleziono tam także ryż i proso). Dwa tysiące lat przeleżało to wszystko w drewnianej skrzynce. Jedną z metod identyfikacji herbaty była jej zawartości kofeiny i aminokwasu teaniny.

3006CD7700000578-0-image-a-10_1452509699368

Grób znajduje się niedaleko stolicy Chang’an (aktualnie Xian) i można go teraz odwiedzać. Odkryto go w latach 90. XX wieku, lecz dopiero teraz badania organiczne wykazały obecność herbaty wśród ostatnich darów dla cesarza. Herbata ta wydaje się być najwyższej jakości, gdyż składa się niemal wyłącznie z tipsów (buds) – te zalążki liści uznawane są za herbatę lepszej jakości niż zwykłe większe liście.

3006CD7700000578-0-image-a-3_1452509174363
D – Rozkładająca się herbata z grobu Jing Di z dynastii Han; E – zbliżenie na pojedyncze listki herbaty z wykopalisk (1-3) w porównaniu do współczesnych liści zielonej herbaty (4-5); F – podobna herbata znaleziona wcześniej w grobie w Tybecie

Na podstawie znalezionych elementów organicznych podejrzewa się, że w tamtych czasach herbatę pito na dzisiejszą modłę tybetańską, czyli ubijaną z solą, pieczoną mąką jęczmienną i imbirem.

Zastanawiacie się czy ta herbata nadaje się jeszcze do zaparzenia? Jak by smakowała? Niestety z artykułu można wnioskować, że wszelkie właściwości herbaciane straciła już dawno i bliżej jej do skamieniałości, niż do tego co możemy wrzucić do gaiwana.

Źródła

  • Lu, H. et al. Earliest tea as evidence for one branch of the Silk Road across the Tibetan Plateau. Sci. Rep. 6, 18955; doi: 10.1038/srep18955 (2016). Nature

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę