Jeśli będziecie mieli okazję przebywać jakiś czas w Berlinie to możecie skusić się na lemoniadę z herbatą matcha, którą w asortymencie ma Paper & Tea. Napój ten ma niestety krótki czas przydatności do spożycia, więc raczej nie zobaczycie go nigdzie poza stolicą Niemiec. Powinno się go spożyć w tydzień od wyprodukowania. Nie jest to napój pasteryzowany.
Napój zakupić można w plastikowej, zakorkowanej i przeźroczystej butelce o pojemności pół litra. Zawartość jest mętnie zielona, jest to raczej ciemna zieleń. W składzie znajdziemy:
- matcha organiczna (Green Lantern Organic)
- miód
- cytryna
- filtrowana woda alkaliczna
Napój przygotowany jest we współpracy między Paper&Tea i Los Angeles Cold Press, czyli firmie produkującej różne soki oczyszczające organizm właśnie w takich butelkach! Jest to jeden z trzech napojów przygotowanych w ramach wspólnego projektu, pozostałe to lemoniady z yerba mate i lawendą.
Co zauważam przede wszystkim po spróbowaniu? Napój nie jest porażająco słodki! Nie jest gorzki, ale to nie jest cukier w płynie jak to często bywa z takimi napojami. Cukier jest tutaj nie wyczuwalny (nie ma go też per se w składzie), za to nuta miodu jest bardzo subtelna. Nastolatka poczęstowana napojem stwierdziła, że jednak za mało cukru. Czyżby nie trafiał do ogólnej publiki? Jeśli lubisz słodzić, to nie jest napój dla Ciebie. W smaku wyczuwalna też była cytrynka, a na języku zostawał przyjemny pył, jak to jest przy piciu matchy.
W środku widać było parę małych grudek matchy, która się nie rozpuściła, na dnie butelki zbierał się delikatnie osad. Ale grudki były na tyle małe, że nie dało się ich wyczuć pijąc lemoniadę. A osad jest czymś naturalnym przy takich napojach.
Niestety dla mnie cena 6 euro za taki napój to bardzo drogo, za drogo. Jeden raz mogłam się wykosztować i spróbować, by poznać smak, ale za pół litra napoju zapłacić około 25 zł? Chyba lepiej samemu kupić matchę i przygotować sobie świeżą lemoniadę z nią w domu. I to brzmi jak plan!
Szczegóły
Cena: 6 euro (około 25 złotych)
Gdzie: dwa sklepy Paper & Tea i sklep Los Angeles Cold Press w Berlinie
Termin spożycia: tydzień
Szkoda, że nie ma takich napojów w Polsce, dotychczas próbowane przeze mnie napoje na bazie matchy były za słodkie…nie wszystkie nastolatki kochają cukier 😉 Ta matcholemoniada wydaje się być naprawdę ciekawym połączeniem, ale za taką cenę można spokojnie zrobić sobie taki napój w domu – również z naturalnych składników i krótkim terminem spożycia.
Pozdrawiam serdecznie
Powoli pojawiają się na polskim rynku produkty z matchą, może wkrótce znajdzie się też coś z mniejszą dawką cukru:). Też trzymam kciuki. Jeszcze nie próbowałam paru nowości:).
Pyszne to musi być, ale masz rację, cena trochę zawyżona. Jak dobrze, że takie pysznosci można samemu w domu przygotować:)