Jakiś czas temu przypadkiem znalazłam ich na Instagramie. ChaiMate i ChaiKola? Jeśli ma w nazwie „chai” to dobrze by było spróbować, pomyślałam. Co się okazuje? W środku skład obu puszek jest podobny. Jedna i druga zawiera ekstrakt z czarnej herbaty…
Nie miałam w planach dziś przygotowywać wpisu herbacianego. Po całym dniu przygotowywania się do testu teoretycznego na prawo jazdy chciałam wcześniej pójść spać. Umyłam wszystkie herbaciane akcesoria i stwierdziłam, że zrobię sobie ostatnią herbatę na wieczór. Złapałam za saszetkę…
Opis herbaty Herbata Gold Buds jest do Polski sprowadzana przez One Cup of Tea z plantacji Guranse w Nepalu. Standardowe parzenie GB opisano niedawno w Herbacianym Notesie. Ja, w środku zimy, nabrałam jednak ochoty na cold brew,…
Już jakiś czas obserwowałam stronę Q-box, gdyż bardzo podobał mi się pomysł subskrypcji herbacianej i puszeczek na herbaty. Szczęśliwie się złożyło, że ostatnio w konkursie na Uroda i Zdrowie udało mi się dokładnie taki zestaw subskrypcyjny od nich wygrać. Dzięki „współpracy”…
W Polsce istnieje silne przeświadczenie, iż herbata zawsze jest gorzka i należy ją posłodzić, by była dobra. Ponadto, pamiętam z dzieciństwa, jak mama i babcia mówiły, że jeśli boli mnie brzuch to powinnam wypić gorzkiej herbaty. Gorzkiej, dla nich,…
Cold Brew? Co to? Skoro trafiliście tutaj to zapewne mieliście już styczność z herbatą, obstawiam nawet, że z sypaną. Może nawet wiecie, że nie każdą herbatę zalewa się wrzątkiem. Mała część z Was pewnie zaczęła nawet eksperymentować z temperaturami…
W tę prześliczną i dla mnie pracującą niedzielę postanowiłam przetestować pierwszą z herbat saszetkowych od teaclub.com.pl – poczuj aromat tej chwili. Sencha żurawinowo-truskawkowa… w torebce. Antysaszetkowicze proszeni są o nie krzywienie się od razu. W środku macie taką samą herbatę jak ta kupowana…
Tym razem na warsztat wzięłam herbatkę z Aromatu – czarną Jeżynową. Raczej nie pijam za dużo czarnych herbat (kończy się na nieprzytomnie wrzucanej saszetkowej Dilmah o poranku). Do przetestowania tej herbaty skusiło mnie po wizycie koleżanki kiedy to wybrała ją do zaparzenia….
Odwiedzając ostatnio Tea Club w Plazie nie mogłam się oczywiście powstrzymać przed kupnem herbatki. Szczególnie, że wypatrzyłam ciekawe gunpowdery (zielona herbata z liśćmi zwiniętymi w drobne kuleczki, zazwyczaj mocniejsze napary). Dawno nie widziałam tak dużego wyboru tego typu…
Podczas ostatniej wizyty w Kwietnej zaopatrzyłam się w zieloną senchę o nazwie Lemon, która przyciągnęła moje oko. Znajdziecie w niej trawę cytrynową i zdaje się coś kwiecistego. Niestety herbatka nie do końca wydaje się zawierać to co jest w niej według opisu…