
Herbata marki TET zaintrygowała mnie jak tylko pojawiła się na polskim rynku około dwóch lat temu, ale do tej pory nie miałam okazji jej spróbować. TET to skrót od “True English Tea”, czyli “prawdziwie angielska herbata”. Co należy przez to rozumieć? Mieszanki oferowane nam przez tę firmę mają na celu pokazać dokładnie takie herbaty, jakie są przygotowywane na rynek brytyjski. TET stawia na tradycyjne i klasyczne mieszanki herbat czarnych obecnych w tradycji angielskiej. Używają liści z upraw w Indiach, Kenii, na Sri Lance i w Chinach.
Napój, który napędzał Imperium Brytyjskie
Oglądam ciemnogranatowe opakowanie ze złotymi i czerwonymi elementami. Przez “okienko” widać już ciemne i duże liście. Ta herbata dostępna jest zarówno w wersji liściastej, jak i saszetkowej. Większość napisów na opakowaniu jest w języku angielskim. Znajdziemy tu ciekawostki historyczne dotyczące Wielkiej Brytanii, a także piktogram pokazujący, że herbatę należy zalać wodą o temperaturze 98 stopni Celsjusza i parzyć między 5 a 7 minut, a następnie dodać mleko. Mimo tego zalecenia zaparzę tę herbatę w taki sposób, w jaki większość osób będzie ją piło w Polsce: bez mleka (dlatego czas parzenia koryguję do 3-5 minut).
British Empire Breakfast Tea jest herbatą czarną. Jej liście są ciemne, poskręcane i dość duże jak na herbatę tego typu. Zaleca się użycie 1 łyżeczki suszu na 200 ml wody. Używam dwóch łyżeczek suszu w zaparzaczu i umieszczam go w białym porcelanowym dzbanku, a następnie zalewam około 400 ml wody i parzę delikatnie ponad 3 minuty, po czym usuwam zaparzacz z dzbanka.
Zwyczajem angielskim przelewam napój do filiżanki. Herbata ma kolor bursztynowy pod światło, w filiżance jest ciemna. Jest to intensywny i mocny napar. Wygląda i smakuje jak herbata, którą poleciłabym do śniadania z rodziną w niedzielę! Idealnie pasuje do takiej dłuższej, porannej fiesty. Podejrzewam, że mocniejszy cierpki smak wyszedłby z herbaty, gdybym zaparzyła ją ponad 5 minut. Wtedy mleko mogłoby ładnie go złagodzić. Myślę, że niedługo jeszcze spróbuję wykorzystać tę mieszankę indyjskiego i cejlońskiego suszu do przygotowania domowej chai masali.
Poza silnym powiązaniem ze śniadaniem herbata ta skojarzyła mi się także ze smakiem, który towarzyszył mi w kubku przez długie studenckie wieczory, kiedy to uczyłam się na egzaminy:). Dodatkowo, jeśli lubisz herbatę z dodatkami (z mlekiem, cytryną czy cukrem), to będzie to na pewno idealna herbata dla Ciebie!
Wygraj podróż swojego życia!
Warto nadmienić, że TET aktualnie organizuje konkurs, w którym możecie wygrać między innymi rejs żaglowcem, brytyjski oldtimer na weekend czy lot balonem. Wystarczy odpowiedzieć na pytania i wykazać się odrobiną kreatywności! Tutaj znajdziecie konkurs.
P.S. z kotem
Mam też dla Was mały gratis z sesji zdjęciowej z TET. Jak zwykle tematem herbaty zainteresowała się ciekawska kicia, która czaiła się, by podkraść jesienne liście:).
Szczegóły
Cena: około 8 zł
Wpis powstał dzięki współpracy z TET.