Tylko paru z moich znajomych zaczynało od herbat sypanych, większość startowała od tego co jest w Polsce normą: saszetek. W jakimś momencie pojawia się iskra, zaczynamy interesować się herbatą bardziej i bardziej. Wkraczamy na Drogę Herbaty, chociaż może jeszcze tego tak nie nazywamy. Droga…
Herbata wymaga skupienia Przekonuję się o tym za każdym razem gdy zbliża się termin oddania większego projektu. Spędzam cały dzień na telefonie i na spotkaniach. Odhaczam „taski” jako zrobione na mojej liście, zadaniem jest nakarmienie kota, zrobienie sobie…
Na Dzień Matki wyruszyliśmy pociągiem do Koszalina odwiedzić moją mamę i pojechać razem do przepięknych Ogrodów Hortulus w Dobrzycy. Zatopiliśmy się roślinnych kompozycjach i dwa razy zgubiliśmy w ogromnym labiryncie z żywopłotu. Polecam każdemu kto oglądał takie labirynty…
Przez wiele lat zainteresowania herbatą poznałam wiele sposobów jej parzenia. Słuchałam czemu takie są bez sensu, a inne lepsze i odwrotnie. Wychwalano mi parzenie gaiwanem nad dzbanki, małe dzbanki nad duże, sypaną nad saszetkową. I przyjmowałam tę wiedzę, jak pewnie jeszcze wiele…
Dzisiejszy wpis inspirowany jest przemyśleniami z wczorajszej podróży pociągiem, więc będzie trochę inny niż wcześniejsze. Wsiedliśmy do niego o 12 w Lublinie, wysiedliśmy przed 22 w Szczecinie. Przejechana cała Polska wszerz. A w międzyczasie słońce, deszcze, burze, trochę chmurzasto…
Pamiętaj: nigdy więcej nie wypijesz takiej herbaty jak tu i teraz. Skup się, bo jest to doświadczenie, które przeminie, więcej nie będzie już takiej okazji. Ta herbata odejdzie wraz z ostatnią kroplą naparu w dzbanku. Już nie poczujesz jej smaku na języku,…
Uwielbiam opowieści. Także te, które opowiada mi Morfeusz, a śnię co dzień. I zawsze, choćby krótko, pamiętam te sny. Wiele z nich jest sumą moich przeżyć – zarówno tych fizycznych, jak i emocjonalnych. Podświadomość pracuje dalej nad problemami czy emocjami….