Herbaciany kalendarzyk adwentowy

Ostatni tydzień minął mi pod hasłem powrotu do przeszłości – bibuła, klej, nożyczki. Cel był jasny – zrobić herbaciany kalendarz adwentowy! Chciałam by był to kalendarzyk złożony z herbat sypanych, które umilą nam mroźne zimowe wieczory przed Świętami. Miałam pomysł i wzięłam się za jego realizację! Dziś mija już kolejny dzień gdy wieczorem we dwójkę raczymy się przepyszną, inną niż wczoraj, herbatą sypaną. Wydaje mi się, że ma szanse stać się to naszą grudniową tradycją.

Oto jak wyglądał proces przygotowania kalendarza

Zaczęłam od łatwego pomysłu na 24 pudełka
Zaczęłam od prostego pomysłu na 24 pudełka. Użyłam do tego 12 rolek po papierze toaletowym, przeciętych na pół.
Następnie przygotowałam kolorowe zamknięcia na swoje pudełka, testując ich przerywalność
Następnie przygotowałam kolorowe zamknięcia na swoje pudełka, testując ich przerywalność.
Każdą połowę rolki okleiłam z jednej strony kolorowym papierem z różnymi liczbami od 1 do 24. Będę je potem przerywać aby dostać się do herbaty na dany dzień!
Każdą połowę rolki okleiłam z jednej strony kolorowym papierem z różnymi liczbami od 1 do 24. Będę je potem przerywać aby dostać się do herbaty na dany dzień!
Przygotowałam 24 woreczki strunowe o wielkości 10cm na 10cm, ale wystarczą też o połowę mniejsze. Do każdego wsypałam po 6 gram herbaty sypanej (na dwie porcje, dla mnie i dla Darka).
Przygotowałam 24 woreczki strunowe o wielkości 10 cm na 10 cm, ale wystarczą też o połowę mniejsze. Do każdego wsypałam po 6 gram herbaty sypanej (na dwie porcje, dla mnie i dla Darka).
Każdy woreczek opisałam literą. Osobno zapisane miałam legendę, tak bym wiedziała, która herbata jest w woreczku z daną literą.
Każdy woreczek opisałam literą. Osobno zapisaną miałam legendę, czyli spis nazw herbat i odpowiadających im liter. Tak bym wiedziała, która herbata jest w woreczku z daną literą. Jeśli nie masz 24 różnych herbat to możesz powtarzać herbaty i mieć parę woreczków z literką A, B, C… Ja akurat chomikowałam końcówki niektórych herbat. Kalendarz adwentowy okazał się idealnym sposobem na spożytkowanie tych „resztek”.
Tuby na herbaty odwróciłam liczbami do dołu i losowo włożyłam herbaty do tub - teraz nawet ja nie wiem jaka herbata wypada na dany dzień!
Tuby na herbaty odwróciłam liczbami do dołu i losowo włożyłam herbaty do tub – teraz nawet ja nie wiem jaka herbata wypada na dany dzień!
Tuby z herbatami zakleiłam papierem z drugiej strony oraz każdą owinęłam wąskim paskiem bibuły czerwonego lub zielonego koloru.
Tuby z herbatami zakleiłam papierem z drugiej stron. Każdą owinęłam wąskim paskiem bibuły czerwonego lub zielonego koloru.
Pierwszy projekt zakładał przyklejenie pudełeczek spodami do kartonika i przyczepienie całości na tablicy korkowej w kuchni. Niestety grawitacja upomniała się o swoje - pudełka nie chciały się trzymać, mimo umocowania taśmą dwustronną, spadały na siebie, ciężar paru pudełek zrywał nawet te najmocniej zamocowane na spodzie. Poza tym samo wykonanie wizualnie nie odpowiadało mi. Trzeba było wymyślić inny sposób.
Pierwszy projekt zakładał przyklejenie pudełeczek spodami do kartonika i przyczepienie całości na tablicy korkowej w kuchni. Niestety grawitacja upomniała się o swoje i pudełka nie chciały się trzymać, mimo umocowania taśmą dwustronną, spadały na siebie, ciężar paru pudełek zrywał nawet te najmocniej zamocowane na spodzie. Poza tym samo wykonanie wizualnie nie odpowiadało mi. Trzeba było wymyślić inny sposób.
Z ratunkiem przyszło pudełko po herbatach, które okazało się idealnej wielkości. Przycięłam tekturę do wysokości 24 rulonów, owinęłam ją czerwoną bibułą i przykleiłam do jej dna "skrzydełka" do zamocowania na tablicy.
Z ratunkiem przyszło pudełko po herbatach, które okazało się idealnej wielkości. Przycięłam tekturę do wysokości 24 rulonów, owinęłam ją czerwoną bibułą i przykleiłam do jej dna „skrzydełka” do zamocowania na tablicy.
Następnego dnia gdy cała konstrukcja skleiła się zaryzykowałam przyczepienie do tablicy, a obok umieściłam spis herbat w formie: litera z woreczka, nazwa herbaty, temperatura parzenia, czas parzenia, ilość parzeń. Jeśli nie będę w stanie rozpoznać herbaty gołym okiem to zawsze mogę rzucić okiem na ściągawkę:).
Następnego dnia gdy cała konstrukcja skleiła się zaryzykowałam przyczepienie do tablicy, a obok umieściłam spis herbat w formie: litera z woreczka, nazwa herbaty, temperatura parzenia, czas parzenia, ilość parzeń. Jeśli nie będę w stanie rozpoznać herbaty od razu to zawsze mogę rzucić okiem na ściągawkę:).

Zrób swój własny kalendarze z herbatą

Co sądzisz o naszym Piewcowym kalendarzu? Czy u Ciebie w domu kalendarz herbaciany miałby szansę zastąpić ten z czekoladkami:)?

Jeśli wykonacie swój herbaciany kalendarz adwentowy pamiętajcie pokazać nam efekty!

A jeśli szukacie pomysłu na prezent dla herbaciarza to przypominamy o naszym wcześniejszym wpisie Prezenty dla herbaciarza. Wiele inspirujących pomysłów posortowanych zależnie od tego jakie herbaty piją Wasi znajomi lub rodzina.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę