Są ostatnio takie dni, które kończą się padnięciem baterii. Tak jak pada nie podłączony do prądu laptop czy telefon, na którym ktoś za długo oglądał Instagram, tak też pada Ania. I jeszcze próbuję otworzyć jedno oko by chociaż wiedzieć co się dzieje…
Ten tekst nie jest bezpośrednio o herbacie. Jest to forma luźna przelania przemyśleń z ostatniego weekendu na treść pisaną. Wędruję z Wami przez ten wpis w kierunku wniosku, z którym zaczynam nowy tydzień. Dyskusje, które doprowadziły do tego tekstu miały miejsce…
No chciałam napisać, że 2020-sty był rokiem dziwnym, ale słyszałam to już tyle razy ostatnio, że ledwo mi to przechodzi przez klawiaturę. Czy było tak źle? Przekartkuję herbaciany kalendarz żeby zobaczyć co takiego się działo w ostatnich 12 miesiącach.Z jednej strony marzenie introwertyka,…
Wiele razy, po wysłuchaniu moich herbacianych opowieści, ktoś z Was podchodził do mnie pytając czy sprzedaję herbatę lub czy może u mnie kupić herbatę. Ja jednak nie prowadzę sprzedaży. Dlaczego? Dzisiaj odpowiem Wam na to pytanie. Wiele lat marzyłam o prowadzeniu herbaciarni,…
Jakiś czas temu impulsywnie podzieliłam się na Insta Stories stwierdzeniem, że gdy wszyscy mówią „rzucić to wszystko i pojechać w Bieszczady” w mojej głowie kołacze się myśl „odciąć się od tego wszystkiego i pójść do Czajowni”. Niestety, nie jest to takie proste…
Długo zanim zaczęłam interesować się samą medytacją intrygowała mnie medytacja z herbatą. Niestety nie ma na ten temat za dużo w sieci, szczególnie po Polsku, więc postanowiłam sama coś przygotować. W dzisiejszych czasach cały świat stara się zwrócić Twoją…
Uwielbiam zaparzać herbatę w szkle: obserwując zachowanie liści, to jak tańczą w wodzie, patrząc na nasycenie naparu łatwo możesz ocenić czy już zakończyć parzenie. Możesz również pokazać jak liście wyglądają po zaparzeniu bez świecenia do środka czajniczka. A potem…
Ledwo minął Sylwester, a ja już bym zakończyła ten rozdział zimowy i wkroczyła w wiosnę. Tak samo miałam w zeszłym roku i teraz wspominam te długie tygodnie i miesiące zanim znów zrobiło się cieplej. Pamiętam pierwszy ciepły dzień 2018 roku,…
Pięć lat to już prawie sensowna rocznica do obchodzenia! Jeszcze drugie tyle i można zacząć organizować jubileusze! Rok temu napisałam sporo na temat historii projektu, więc w tym roku postaram się nie powtarzać i może tylko uzupełnić o to co zmieniło się…
Zaczęło się 4 lata temu Byliśmy wtedy piękni, pełni energii i przed 30-stką. W naszej ekipie co jakiś czas rozpętywała się dyskusja na temat z porannej telewizji publicznej „Kawa czy herbata?”. Pytanie jak zwykle bez odpowiedzi, bo każdy okopuje się…